Smoky eyes to rodzaj makijażu towarzyszący nam już od kilku sezonów, nie tracący jednak na swojej popularności. Jest to klasyczny makijaż wieczorowy, który możemy wykonać w wielu różnych wariantach i odsłonach. Na dzień możemy nosić smoky w wersji beżowej, natomiast wieczorem najlepiej sprawdzi się smoky w kolorach czerni i szarości. Ta druga wersja, najbardziej popularna, nie jest wbrew pozorom trudna do wykonania. Jak uzyskać efekt przydymionego oka? – czytaj  dalej!

Zaczynamy oczywiście od bazy pod cienie. Jeśli chcemy żeby makijaż przetrwał całą noc, jest to konieczny krok. Bez bazy cienie nie będą miały do czego przylgnąć, będą spływały, osypywały się, lub gromadziły w załamaniu powieki. Jeśli nie mamy bazy, możemy zamiast niej użyć korektora pod oczy. Na tak przygotowaną górną powiekę nakładamy czarny cień lub czarny kohl. Chodzi o to, by czarny kolor pokrył całą ruchomą część powieki i stał się swojego rodzaju drugą bazą. Skupiamy się na linii rzęs. Jeśli mamy bardzo wyrazistą górną linię wodną, malujemy ją na czarno kredką.

Czarnym cieniem pokrywamy również dolną powiekę razem z linią wodną. Zwróćmy uwagę na to, by pomiędzy czernią a naszym okiem nie było żadnej przerwy. Czarna kreska powinna dokładnie obrysowywać oko.

Teraz dodajemy jaśniejsze cienie. Jasnoszary pokrywa całą ruchomą powiekę, niemal przykrywając czerń. Następnie nieco ciemniejsza szarość – od połowy powieki do zewnętrznego kącika. Ciemny szary ląduje w zewnętrznym kąciku i w załamaniu powieki. Ten sam ciemny szary połóż na dolnej powiece. Każda warstwa cienie powinna być dokładnie zblendowana dużym, puchatym pędzlem. Cienie powinny gładko w siebie przechodzić. Zatrzyj również granicę pomiędzy cieniem a Twoją skórą. Wewnętrzny kącik rozświetlamy bardzo jasną szarością lub bielą. Na koniec dokładnie tuszujemy rzęsy.

Jeśli chcesz wykonać smoky w innym kolorze, nie rezygnuj z czarnej bazy, ale po prostu zastąp szarości odcieniami niebieskiego, fioletu lub złota. Nie zapomnij o umalowaniu brwi. Są one ramą dla oka i dlatego są bardzo ważną częścią naszego makijażu, dlatego warto spędzić więcej czasu nad ich dopracowaniem.